Bartłomiej Wrona
Marzeniem Pana Bartłomieja jest czytanie filmów przyrodniczych, które bardzo lubi. Czekamy na wasze opinie.
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Marzeniem Pana Bartłomieja jest czytanie filmów przyrodniczych, które bardzo lubi. Czekamy na wasze opinie.
23-letni inżynier chemii, miłośnik filmów przyrodniczych i dzikiej przyrody. Lubię czytać, pracuję głosem od dwóch lat, prowadząc warsztaty chemiczne i robotyczne dla dzieci, dodatkowo jestem lektorem w kościele. Będąc w liceum uczęszczałem do młodzieżowego teatru Panopticum, znanego w całym województwie lubelskim i startowałem w konkursach recytatorskich z małymi sukcesami.
Wiele razy słyszałem o swoim radiowym głosie, czas zobaczyć czy inni też się z tym zgodzą. Moim marzeniem jest czytanie filmów przyrodniczych.
Hmmmm, czy tylko ja słyszę delikatną naleciałość akcentu kresowego?
Na pewno zjadane są końcówki - "Zostaw wiadomoś..." "Sponsorem jes..." - warto zwrócić na to uwagę.
Panie Bartłomieju, rzeczywiście jest kilka problemów. Poruszona już kwestia zjadania końcówek (np. wychwyciłem jeszcze: "uniós" zamiast "uniósł"). Proszę uważać na oddechy - u lektora nabieranie powietrza bezgłośne i bez "mlasków" musi stać się odruchowe. Jak zmiana biegów w aucie.
Wielu początkujących ma kłopot z "ę" oraz "ą". U Pana idzie to nie tyle w hiperpoprawność, co w "dokładkę";) Czyli np. "przesunęła sięł".
Są także dobre wiadomości. Z przyjemnością sądzę, że warto dalej pracować nad sobą. Ponieważ wie Pan i wyczuwa, że istnieje coś takiego jak zawieszka. I że nie trzeba gnać z tekstem opętańczo przed siebie. Bo to akurat nie jest sposób na złapanie słuchacza;)
Podsumowując: są obiecujące próby interpretacji. Ale patrz: problemy. Bez ich poprawienia najlepsza interpretacja będzie na nic. Powodzenia!
Moim zdnaiem tembr jest mocno przeciętny, ale całość ratuje trochę interpretacja. Też uważam, że warto pracować. Może i lektora nie będzie, ale umiejętność dobrego czytania przydaje się w różnych zawodach.