Karolina Babik
Z wykształcenia dziennikarka, zajmowala sie dubbingowaniem bajek, nagrywaniem piosenek, fragmentów książek. Znajomi twierdzą: „Brzmisz, jak młoda Czubówna”. A Wy - jak myślicie?
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Z wykształcenia dziennikarka, zajmowala sie dubbingowaniem bajek, nagrywaniem piosenek, fragmentów książek. Znajomi twierdzą: „Brzmisz, jak młoda Czubówna”. A Wy - jak myślicie?
Od pierwszej klasy szkoły podstawowej do czasów studiów grałam w teatrze. Dzięki temu mam doskonale wyćwiczoną dykcję, którą dopieszczam po dziś dzień. Od 15 lat na poważnie zajmuję się śpiewem, tworzę również muzykę elektroniczną (ambient, synth, chillstep). Z wykształcenia jestem dziennikarką - miałam okazję występować w ogólnopolskiej rozgłośni, często jako artystyczny gość. Przez rok dubbingowałam bajki do telewizji, a przez dwa lata prowadziłam autorską audycję w studenckim radiu, czytając thrillery. Na swoim koncie mam mnóstwo nagranych piosenek, fragmentów książek, brytyjskiej poezji i polskiego dekadentyzmu. Moim marzeniem jest to, aby ziściły się słowa znajomych: „Brzmisz, jak młoda Czubówna”.
Cześć! Ciekawa barwa - od razu przyszło mi do głowy, że sprawdziłabyś się w A.S.M.R. (jest masa kanałów anglojęzycznych na YT - może warto pomyśleć o założeniu własnego, po polsku). Co do roli lektorki - trochę mało próbek by móc ocenić Twoje umiejętności interpretacyjnem więc wstrzymam się z głosem. Reklama, którą przesłałaś niestety nie jest zybt dobra, brakuje w niej odpowiedniej melodii czytania pomijając strasznie rażącą uszy jakość produkcji i samego nagrania. Jeśli będziesz miała możliwość, nagraj coś więcej. Jakąś narracje w stylu corporate video, może jakąś scenkę - skoro dubbingowałaś już wcześniej, no i dobrze byłoby też pokazać typowo reklamowy styl. Wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej. I jeszcze jedno prywatne spostrzeżenie a propos porównania do Pani Czubównej - nie ma co się silić, by naśladować kogoś, nawet z tych najlepszych - bądź po prostu sobą, a na pewno wyjdzie Ci to na dobre :) Pozdrowienia i powodzenia!
Hmmmm rozumiem ambicje, ale ktoś Cię tu chyba w maliny wpuszcza. Ja szczerze mówiąc nie czuję się powalony. Naprawdę próbowałem znaleźć coś z Pani Krystyny w Twoim czytaniu, lecz poległem. Nie widzę materiału na lektorkę, choć w radio na pewno sobie radzisz. Może to kwestia doboru próbek, może jakości nagrania. Przykro mi.
"(...) trochę mało próbek by móc ocenić (...)" - no właśnie. Ale w Pani wypadku, to już można się zastanowić nad ocenianiem (momentami). Proszę coś przesłać "dynamicznie i na uśmiechu" ;)
„Brzmisz, jak młoda Czubówna” - nie.