Tytuł: Polska dubbingiem stoi. Nasi aktorzy, choć najlepsi w swoim fachu, w kraju mało doceniani
Autor: Dominik Senkowski
Źródło: natemat.pl
Polska dubbingiem stoi. Nasi aktorzy, choć najlepsi w swoim fachu, w kraju mało doceniani
Od kilku dni w polskich kinach możemy oglądać ekranizacją baśni „Królewna Śnieżka”. W roli głównej wystąpiła Julia Roberts, zaś jej głos w polskiej wersji językowej podkłada Agata Kulesza. I zdaniem wielu robi to znakomicie. Nic dziwnego, w końcu polski dubbing jest uznawany od lat za jeden z najlepszych na świecie. I choć to praca niezwykle wymagająca, nie zawsze jest w naszym kraju właściwie doceniana.
Zanim Agata Kulesza przystąpiła do pracy nad dubbingiem "Królewny Śnieżki", jej głos musiała zaakceptować sama Julia Roberts. To normalna procedura w środowisku filmowym. Amerykańska gwiazda, podobno zachwycona głosem naszej aktorki, zgodziła się bez wahania, by Kulesza użyczyła głosu Złej Królowej. Nie zawiodła się – swoje zadanie Polka wykonała brawurowo. Doceniają ją inni polscy aktorzy dubbingowi.
- Zagrała rewelacyjnie – podkreśla Jarosław Boberek, aktor filmowy, teatralny i dubbingowy, który we wspomnianym filmie pokładał głos do postaci Grimma.
Sama Kulesza podkreśla, że dubbing nie należy do najłatwiejszych zadań. - Mimo trudności
lubię się jednak tym zajmować, sprawia mi to wielką przyjemność, tym
bardziej, jeśli trafi się tak wyrazista postać jak w "Królewnie Śnieżce" - mówi aktorka, która wspomina też, komu zawdzięcza aktualny sukces. – Dubbingu nauczyła mnie nieżyjąca już Joanna Wizmur, wybitna reżyser. Pokazała mi, jak czerpać z tego
przyjemność – wspomina Kulesza.
Najlepsze polskie role dubbingowe
Polska scena dubbingowa może pochwalić się kilkoma naprawdę wybitnymi rolami.
Za sztandarowy przykład idealnego podkładu głosu uważany jest Osioł ze „Shreka”, któremu głosu użyczył Jerzy Stuhr.
Aktorowi było z pewnością o tyle łatwiej, iż postać Osła jest najbardziej komiczną ze wszystkich w filmie. Ponadto same dialogi, napisane przez Bartosza Wierzbiętę i wpisane w rodzimą rzeczywistość, tryskają humorem. Wszystko to w połączeniu ze świetną rolą samego Stuhra musiało zaowocować takim, a nie innym efektem.
O postaci Osła z pewnością będziemy pamiętać jeszcze długo. Rywalizować z nim może chyba tylko Król Julian – główny bohater „Madagaskaru”, dubbingowany przez Jarosława Boberka. Aktor ma na swoim koncie wiele użyczeń głosu, jednak najmilej wspomina dwie role. - Najbardziej utkwiły mi w pamięci postacie Lemura z „Madagaskaru” i Czerwonego z kreskówki „Krowa i Kurczak” – zaznacza Boberek.
Zapraszamy do przeczytania całości na stronie serwisu natemat.pl
Brak komentarzy