2014-05-08
Próba mikrofonu
Luksa Krystian
Witam. Od bardzo dawna ludzie, których poznaję pytają mnie czy pracuję w radio albo w inny sposób głosem.
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Staram się dbać o jego poprawność jak i o poprawność dykcji i języka. Marzeniem moim jest zostanie profesjonalnym lektorem. Skoro już dostałem tak ogromny dar, szkoda byłoby go nie wykorzystać. Proszę o ocenianie moich nagrań oraz o ewentualne podpowiedzi.
Witam Panie Krystianie.
Nie należę do osób którym sprawia przyjemność pisanie rzeczy przykrych, a niestety będę musiał to zrobić.
Ładny głos to naprawdę nic szczególnie rzadkiego, może go mieć pani z urzędu, listonosz jak i facet spod sklepu który zimnym piwem, tanim winem i polskim tytoniem zyskał śliczny „piaskowy” tembr. Ważne jest by z tym głosem coś umieć zrobić. Nie znam chyba nikogo kto urodził się lektorem. Fajnie jest zarabiać głosem. Przychodzisz, przeczytasz reklamę i sprawdzasz czy się zgadza kasa. Mało kto wspomina ile trzeba poświęcić pracy by to „czytanie” przestało być zwykłym mówieniem. Dykcja, emisja głosu, interpretacja, tembr. Ciężko jest zrobić karierę w tym zawodzie posiadając tylko trzy z tych elementów, a co dopiero dwa czy jeden.
Panie Krystianie, interpretacja „Pana Tadeusza”, słabizna. Nie nazwę tego „klepaniem”, ale serca i pomysłu w tym niewiele. Czy w tekście jest napisane „mruknął, czy „krzyknął”, czy „warknął”, wszystko czytane tak samo. Dykcja, sporo do poprawy. Emisja głosu wydaje się całkiem całkiem. Tembr dość ciekawy.
Podsumowując. Jest materiał wyjściowy z którym można pracować, ale czy będzie Pan miał tyle zacięcia by przejść poziom wyżej? Podobno dla chcącego nic trudnego :)
Pozdrawiam.
No tak. Wiem dlaczego ludzie pytają czy pracował Pan w radiu. Bo Pan mówi jak Szymon Majewski w radiowym wejściu ;) Ale na poważnie. Jesli radio Pana interesuje to jak najbardziej trzeba próbować. Nawet dykcja wydaje się tylko momentami do skorygowania. Ale bez urazy muszę... hahahahahaha jak można było te dwa fragmenty przeczytać tak podobnie?! Sory ale SiR trafił w sedno. A ja łagodząc - wielką literature mało komu udaje się dobrze przeczytać. NIE IDZMY TĄ DROGĄ
PS: Tembr mi się podoba.