Petelski Andrzej
Z lektorskiego punktu widzenia najważniejsze jest oczywiście słowo. W dotychczasowym życiu zawodowym Pana Andrzeja również było podstawą, a po doświadczeniach aktorskich i dziennikarskich dzisiejszy ochotnik chce spełnić się jako lektor.
Kłaniam się,
Ogromnie miło, że postanowił Pan opowiedzieć w naszym dziale nieco o swoim życiu, które "krąży wokół słów". Pozostaje mi trzymać kciuki za spełnienie zamierzeń lektorskich.
A przede wszystkim identyfikuję się z Pańską dbałością o słowo, o jego odpowiednie użycie. Dziś, gdy zbyt często porozumiewamy się krótkimi "szczeknięciami" i nielicznym chce się czytać (nie mówiąc o czytaniu ze zrozumieniem), jest to szczególnie ważne. Ślę pozdrowienia!