Oby ta zdecydowana reakcja stała się przykładem i przestrogą dla firm z branży technologicznej. Może nabiorą nieco umiaru i pokory? O aferze Scarlett Johansson kontra OpenAI pisze m.in. portal TVN24:
Tytuł: Scarlett Johansson "zszokowana i zła", po tym, jak usłyszała głos ChatGPT OpenAI. Brzmiał jak ona
Autor: jw / tvn24
Źródło: https://tvn24.pl/biznes/tech/scarlett-johansson-zszokowana-i-zla-po-tym-...
Data publikacji: 21.05.2024
W swojej najnowszej odsłonie chatbot ChatGPT dostał głos kobiety nazwany "Sky". Dostał i po tygodniu go stracił z powodu kontrowersji i uderzającego podobieństwa do głosu Scarlett Johansson. Sam Altman, prezes OpenAI firmy odpowiedzialnej za chatbota, broni się, że to przypadek i wykorzystano głos innej profesjonalnej aktorki. Jednak oświadczenie przedstawione przez Johansson stawia sprawę w innym świetle.
[...] Dyrektor generalny OpenAI Sam Altman przekazał w oświadczeniu przesłanym w poniedziałek do Reutersa, że głos Sky nie był imitacją Johanssona, ale należał do innej zawodowej aktorki.
"Głos Sky nie należy do Scarlett Johansson i nigdy nie miał przypominać jej głosu. Zanim skontaktowaliśmy się z panią Johansson, obsadziliśmy aktorkę głosową odpowiedzialną za głos Sky" – stwierdził Altman. "Z szacunku dla pani Johansson przestaliśmy używać głosu Sky w naszych produktach. Przepraszamy panią Johansson, że nie komunikowaliśmy się lepiej" - dodał.
Głos ChatGPT głosem Scarlett Johansson?
Johansson opublikowała oświadczenie, w którym stwierdziła, że Altman skontaktował się z nią we wrześniu ubiegłego roku i zaproponował, że zatrudni ją do użyczenia głosu w programie ChatGPT, ale ta odmówiła.
"We wrześniu ubiegłego roku otrzymałam ofertę od Sama Altmana, który chciał mnie zatrudnić do obsługi obecnego systemu ChatGPT 4.0. Powiedział mi, że jego zdaniem, dając głos systemowi, mogę wypełnić lukę między firmami technologicznymi a twórcami i pomóc konsumentom poczuć się komfortowo w obliczu gwałtownych zmian jakie dotykają ludzi w obliczu pojawienia się sztucznej inteligencji. Stwierdził, że według niego mój głos będzie dla ludzi pocieszający" - napisała aktorka.
"Dziewięć miesięcy później moi przyjaciele, rodzina i ogół społeczeństwa zauważyli, jak bardzo najnowszy system o nazwie 'Sky' brzmiał podobnie do mnie" – stwierdziła Johansson. "Kiedy usłyszałam opublikowane demo, byłam zszokowana, zła i nie dowierzałam, że pan Altman będzie posługiwał się głosem, który brzmiał tak niesamowicie podobnie do mojego, że moi najbliżsi przyjaciele i serwisy informacyjne nie byli w stanie dostrzec różnicy".
[...] Johansson dodała, że Altman "zasugerował, że podobieństwo było zamierzone", zamieszczając na Twitterze wpis z jednym słowem "Her" - "Ona" odniesienie do filmu z 2013 roku, opowiadającego o mężczyźnie nawiązującym relację z asystentem AI, któremu głosu użyczyła aktorka.
Więcej przeczytacie na portalu TVN24.pl
Brak komentarzy