Andrzej Matul w 1972 roku trafił do Polskiego Radia, w którym zaczynał od spikerowania. W 1973 roku wystartowała audycja "Sygnały dnia" i znalazł się w jej zespole jako prowadzący i dziennikarz. Początkowo współpracując z redakcją "Sygnałów dnia", w 1974 roku poprowadził swoje pierwsze "Lato z Radiem", które pojawiło się na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia trzy lata wcześniej - 1 lipca 1971 roku.
- "Lato z Radiem" wyróżniało się tym, że dziennikarze prowadzili lekki antenowy flirt ze słuchaczami, co zupełnie odstawało od sztywnego kanonu prowadzenia audycji z kartki. Kierowano się zasadą, że słuchacz jest najważniejszy. Słuchacze nas uwielbiali za to, że traktowaliśmy ich poważnie - wspominał na antenie radiowej Jedynki.
"Niemal równocześnie zacząłem czytać filmy. To była okazja, żeby obejrzeć filmy, jakich normalnie w kinach nie było, pojawiały się np. przy takich imprezach jak Konfrontacje Filmowe. Filmowe dialogi czytałem w kinie, na żywo. Teraz też się to zdarza przy okazji premier. Ciągle uważam, że najwybitniejszym filmem jest "Pół żartem, pół serio". Uwielbiałem czytać filmy dla dzieci: "Królika Bugsa", "Strusia Pędziwiatra", "Muppet Show", "Ulicę Sezamkową". Ale już siebie słuchać nie lubię. Nie nadaję się do filmów akcji, nie radzę sobie z szybkim czytaniem. Kiedyś podział był jasny - wiadomo, że jak western, to czyta Jan Suzin, a jak kryminał - to Lucjan Szołajski. Z kolei Ksawery Jasieński sprawdzał się w starych, przed- albo powojennych filmach. A ja - filmy psychologiczne. Uwielbiałem filmy Viscontiego" - powiedział Andrzej Matul w wywiadzie dla Times Polska.
"Specjalnie o głos nie dbam. Palę, lubię się napić, robię to, czego nie powinienem. Dość długo mój głos brzmiał młodzieńczo, ale wolę go takim, jaki jest teraz - spatynowany, dojrzały. /.../ Spiker to była sól radia, bóg radia, najważniejsza osoba. Ale w latach 90. etaty spikerskie zlikwidowali. Z lektorów jednak nigdy nie zrezygnują, bo to jest najtańszy pan od czytania. I stąd zawsze będzie ważną postacią" - wyznał.
Był laureatem Złotego Mikrofonu i Chryzostoma, Mistrzem Mowy Polskiej. Jego odejście jest wielką stratą dla naszego środowiska, słuchaczy oraz widzów.
W związku ze śmiercią "wieloletniego przyjaciela, legendarnego głosu Polskiego Radia" radiowcy wspominali dziś Andrzeja Matula w audycji "Cztery pory roku".
Również dziś (15.12) o godz. 20:00 radiowa Jedynka zaprasza na audycję specjalną poświęconą Andrzejowi Matulowi.
Oprac. PolscyLektorzy
Brak komentarzy