Permanentny przegląd prasy, portali internetowych, społecznościowych, radia i telewizji. Zbieramy wszelkie publikacje na temat lektorów i ich pracy. Efekt naszych poszukiwań znajdziesz w tym dziale. Jeśli masz coś czego tu nie ma, podziel się linkiem! Koniecznie daj nam znać!
- Dobry lektor
powinien mieć w głosie klej, żeby przytrzymać widza przy
telewizorze - mówi Maciej Gudowski.
Ekonomista po Szkole
Głównej Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna
Handlowa). Przez pięć lat pracował w zawodzie w instytucie
naukowym. Pewnego dnia usłyszał komunikat w radiu, że jest konkurs
na spikerów, i postanowił się zgłosić. Po trudnym trzystopniowym
egzaminie został przyjęty. Przez kilkanaście lat prowadził w
Polskim Radiu programy, koncerty, czytał wiadomości i zapowiedzi. W
1986 roku dostał propozycję od telewizji, żeby czytać filmy. Jego
pierwszym filmem było hiszpańskie "Południe". Czytał
m.in. "Dynastię", "Alfa", "Z archiwum X"
i filmy o Jamesie Bondzie. Cały czas współpracuje z radiem. W
pracy lektora najbardziej lubi to, że może oglądać filmy, choć
twierdzi, że większość z nich jest raczej marna. - Statystyka
jest potworna. 96 proc. to są filmy nie do oglądania, trzy procent
to są filmy niezłe, a jeden procent to są filmy wybitne - mówi.
Najtrudniejsza dla niego rzecz to pokonać zmęczenie, problem z
koncentracją i źle napisaną listę dialogową.
Źródło:
metro z dnia 2005-01-24, ostatnia aktualizacja 2005-01-24 19:44
Brak komentarzy