Ferency Adam
- ur. 5 października 1951 w Warszawie. Aktor filmowy, teatralny oraz dubbingowy. Absolwent VI Liceum Ogólnokształcącego im. T. Reytana w Warszawie. W 1976 roku ukończył warszawską Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza.
Poznaj twarze i historie polskich lektorów! Poniżej przedstawiamy sylwetki najpiękniejszych głosów lektorów filmowych, reklamowych i dubbingowych. Uwaga! Znalazłeś nieaktualny wpis? Masz dodatkowe informacje lub uwagi? Pisz do nas.
- ur. 5 października 1951 w Warszawie. Aktor filmowy, teatralny oraz dubbingowy. Absolwent VI Liceum Ogólnokształcącego im. T. Reytana w Warszawie. W 1976 roku ukończył warszawską Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza.
Adam Ferency w tym samym roku zadebiutował również przed kamerami (rola milicjanta w pierwszym odcinku serialu 07 zgłoś się). Występował na deskach warszawskich teatrów na Woli i Współczesnego. W 1993 roku wystawił w Teatrze Współczesnym sztukę Hollywood, Hollywood Davida Mameta. Był to jego debiut reżyserski. Od 1994 jest aktorem Teatru Dramatycznego.
Od 1976 roku (Ja, Klaudiusz − jako Brytanik) użycza głosu w dubbingu. Ma na koncie kreacje w wielu filmach i serialach. Mimo, że jako aktor otrzymuje często - ze względu na swój charakterystyczny wygląd - role policjantów, kryminalistów czy pracowników UB, w dubbingu znakomicie kreuje bohaterów filmów dla dzieci. Jego głos słychać m.in. w Rudolf czerwononosy Renifer i wyspa zaginionych zabawek − jako Bałwan (2001), Batman kontra Drakula − jako Pingwin (2005), Opowieści z Narnii: Książę Kaspian − jako Zuchon (2008), Ekspres polarny jako Święty Mikołaj/Tata czy Żółwik Sammy − jako dziadek Sammy (2010).
Jest cenionym narratorem. Począwszy od narracji w serialu Był sobie człowiek (1978) czytał m.in. w filmach Opowieść o Zbawicielu (2003), 7 krasnoludków – historia prawdziwa (2004) i w filmach dla dorosłej widowni - m.in. Powstanie Warszawskie 1944 (1994), Cios w plecy (1997), Zanim stąd odejdę, proszę was... (2006) i Errata do życiorysu. Zdzisław Maklakiewicz (2015).
Nagrywa słuchowiska i audiobooki. Wśród tych ostatnich trzeba wspomnieć: Andrzej Sapkowski - Trylogia husycka, Albert Camus - Dżuma, Leopold Tyrmand - Zły czy Henning Mankell - Mężczyzna, który się uśmiechał. Ciekawostką jest, że książka Leopolda Tyrmanda została nagrana za pomocą telefonu Nokia Lumia 930. Był to pierwszy audiobook nagrany telefonem.
Jako aktor filmowy zagrał w dziełach już klasycznych, jak Przypadek - rola Księdza (1981) i Człowiek z żelaza - rola Stoczniowca (1981). Kolejny rok przyniósł udział w także legendarnych już produkcjach: Matka Królów − jako Zenon, Przesłuchanie – jako por. Tadeusz Morawski, oficer UB. Miarą talentu aktora jest choćby rola - zdecydowanie dobrego - ojca Kleofasa w filmie Jasminum (2006), odcinająca go od kreowania tylko "złych" postaci.
W 1991 roku otrzymał Złote Lwy w kategorii "Najlepsza rola męska" na FPFF w Gdyni, za rolę Jegorowa w filmie Kanalia (1990). W roku 2000 nagrodę Wielki Splendor - wyróżnienie Teatru Polskiego Radia dla aktorów, przyznawane od 1988 roku za wybitne kreacje w słuchowiskach oraz twórczy wkład na rzecz rozwoju i umacniania rangi radia artystycznego w Polsce. Adam Ferency jest członkiem Polskiej Akademii Filmowej.
W 2016 roku wystąpił w kampanii reklamowej aplikacji nc+ GO. W 2017 ukazała się jego książka "Nie i tak. Adam Ferency w rozmowie z Mają Jaszewską". Po jej publikacji, przy okazji rozmowy w radiowej Czwórce, powiedział o swym podejściu do pracy: "W mówieniu profesjonalne jest pewne niebezpieczeństwo. W sztuce to jest niebezpieczne, ponieważ prowadzi do rutyny, a rutyna jest jednym z największych wrogów. /.../ Powiedziałem sobie, że wolę być wiecznym amatorem, w znaczeniu: miłośnikiem swojego zajęcia. Nie amatorem czyli bezradnym człowiekiem - tylko miłośnikiem, który kocha to, co robi. I wolę być amatorem i wiecznym debiutantem". Pełny wywiad, będący źródłem cytatu, jest dostępny TUTAJ.
Aktor w lutym 2016 roku przeszedł rozległy zawał serca. "O dziewiątej wieczorem już coś czułem, o dziesiątej zapaliłem ostatniego papierosa. Wniosłem ciężkie zakupy, piąte piętro bez windy. Usiadłem i pomyślałem, że do jutra mi przejdzie, a jak wezmę proszki nasenne, to na pewno. Nie wziąłem. O dwunastej byłem w śmierci klinicznej" - wyznał Ferency Gazecie Wyborczej. Po rekonwalescencji szybko powrócił do pracy w Teatrze Dramatycznym.
(źródło: Filmweb, Wikipedia, Dubbingpedia, Adam Ferency - wywiad w Czwórce, Gazeta Wyborcza, FilmPolski, PolskieRadio)
Brak komentarzy