Pacuła Maria Anna
Pasja, pasja i jeszcze raz pasja - to zawsze doceniamy. Pani Maria Anna upodobanie do muzyki łączy z weną twórczą, a teraz na fali sentymentów z dzieciństwa postanowiła sprawdzić się jako lektor. Posłuchajcie i podzielcie się opiniami!
Kłaniam się,
Pani głos jest delikatny, a zarazem nieco matowy "na dole" i może się podobać. Tym bardziej, że moim zdaniem czuje Pani melodię zdania (przydaje się pasja muzyczna ;)). Zresztą wyczucie tejże melodii dobrze świadczy o czytaniu ze zrozumieniem (kto mówi? do kogo i po co? co w tym momencie czuje? jaką ma historię / motywację?).
Zawsze powtarzam, że jeżeli lektor nie rozumie tego, co czyta, to nieszczęsny słuchacz nie ma żadnych szans na zrozumienie. A już na pewno takiego czytania "nie kupi".
Pojawia się lekka hiperdykcja ("magnoliĘ", "wiosnĘ"), ale interpretacja jest obiecująca :)
Mowa i muzyka mają ze sobą tak wiele wspólnego :))) Pięknie dziękuję za opinię i cenne wskazówki :)
Witam,
Chciał bym, aby przeczytała Pani 3 strony wstępu do mojej strony o tematyce rozwojowej.
Mam już utwór muzyczny będący tłem dla głosu lektora. Jeśli jest Pani zainteresowana proszę o kontakt na e-mail pilcio44@gmail.com
Dzień dobry, chciałbym coś dodać, ale w pełni zgadzam się z Przemkiem. :) Ta hiperpoprawność jĘzykowa wydaje siĘ przeszkadzać - warto zwrócić na to uwagę. Tembr zarazem delikatny, a jednak jakiś piasek tam niedaje się nie zauważyć. Powodzenia!