Marcin Wybraniec
Przed Wami młody i... bardzo zdolny człowiek. Pan Marcin od kilku lat szlifuje swoje umiejętności lektorskie, a wcześniej - uczęszczając do klasy o profilu teatralnym - również śpiewał i deklamował. Posłuchajcie próbek.
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Przed Wami młody i... bardzo zdolny człowiek. Pan Marcin od kilku lat szlifuje swoje umiejętności lektorskie, a wcześniej - uczęszczając do klasy o profilu teatralnym - również śpiewał i deklamował. Posłuchajcie próbek.
Witam,
Mam na imię Marcin i mam 20 lat. Skończyłem Liceum Ogólnokształcące nr XVII im. Agnieszki Osieckiej we Wrocławiu. Chodziłem do klasy o profilu teatralnym, lecz nieudana próba zdania do Akademii Sztuk Teatralnych poprowadziła mnie na kierunek dziennikarski - i dobrze się stało.
Od ponad pięciu lat szlifuję moje umiejętności lektorskie i dalej chciałbym się w tym kierunku rozwijać.
Pozdrawiam serdecznie,
Marcin Wybraniec
Cześć! Bardzo ładny tembr i emisja - trzeba to przyznać. Niewiele jednak można wywnioskować z przesłanych próbek - dwie piosenki ok, ale w tej branży to trochę jakby poza konkursem. Scenka z Dnia Świra ok i bardzo krótka próbka narracyjna. Polecam dorzucić jakąś reklamę, może jakąś inną, dłuższą narację w stylu e-learning, corpo video czy powitania telefonicznego. Tak czy siak jedno w Twoim przypadku jest pewne - warto iść w kierunku pracy głosem. Szlifować umiejętności, uczyć się, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć - wszystko w Twoich rękach! :) Powodzenia!
Szacun za 2 :) Jestem z wykształcenia polonistą... Masz wiele talentów, dobrze wybrałeś szkołę. Co ty tu robisz? Ja na Twoim miejscu i z Twoją fizis najpierw bym spróbował aktorki, a ewentualnie jak się nie uda... Powodzenia!
Dobrze Marcinie, że zdecydowałeś się dograć dwie próbki narracyjne. Tym bardziej, że jesteś tutaj jedną z właściwych osób we właściwym miejscu. Czujesz słowo.
Próbka 5 - jest pogoda w głosie, zaangażowanie i emocje, które pozostają pod Twoją kontrolą. Słychać, że wiesz, co robisz.
Próbka 6 - narracja (zwłaszcza na tle wielu innych osób w tym dziale) wypada dobrze. Nie jest drewniana. Tu również słychać Twoją świadomość, że pewne rzeczy warto podkreślić. Które i kiedy - to szlifuje się jeszcze wraz z doświadczeniem. Kierunek jest OK.
Ale... są też "miny", na które trzeba uważać. Mikrofon nie wybacza chwil nieuwagi. W próbce 6 to np.: "robią", które jest niebezpiecznie blisko "robiom" oraz "miejsce pracy" w którym coś dziwnego stało się z "r". Warto pilnować kiksów, bo psują efekt najlepszej interpretacji. Serdeczności!
A propos nowych próbek...
4 - Pewność siebie, wyczuwalna w głosie, czyni cuda (nie tylko w lektorce). Brawo za to. Tym bardziej, że udało się zarazem uniknąć nadmiernego zadęcia. Takiej reklamie byłbym skłonny uwierzyć. O ile skrzywienie zawodowe w ogóle pozwoliłoby mi uwierzyć jakiejkolwiek reklamie :D
5 - No, to mi się podoba. Świadomość, że zawieszeń głosu i ciszy nie trzeba się bać, a wręcz przeciwnie. Wprawdzie w codziennym, lektorskim czytaniu "dla chleba" mało takich okazji - to raczej bliższe aktorstwu. Np. klienci zamawiający reklamy zazwyczaj nie płacą za ciszę ;) Trudno też ogrywać aktorsko VO do dokumentu. Ale klasa o profilu teatralnym w pełni tłumaczy również takie próby.
Bardzo dziękuję za konstruktywne opinie ;)
Jestem pod wrażeniem głosu, talentu oraz niezwykłej swobody i lekkości interpretacji. Zgadzam się z przedmówcami, że jest Pan właściwą osobą na właściwym miejscu. Życzę powodzenia i wielu sukcesów :)