Ziomek Michał
Pan Michał jest z nami już od ładnych kilku lat. Deklaruje, że rozwija wciąż warsztat lektorski. Dodatkowo od pewnego czasu dzieli się swoją pasją, tworząc słuchowisko dla dzieci "Bajki jak dawniej".
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Pan Michał jest z nami już od ładnych kilku lat. Deklaruje, że rozwija wciąż warsztat lektorski. Dodatkowo od pewnego czasu dzieli się swoją pasją, tworząc słuchowisko dla dzieci "Bajki jak dawniej".
Aktualizacja 12.07.2021
(Nowe próbki audio - dotychczasowe komentarze mogą być nieaktualne - przyp. red.)
Witaj! Mam na imię Michał. Mam 31 lat. Kiedy byłem mały i nie umiałem jeszcze czytać, uwielbiałem słuchać lektora albo… mojego rodzeństwa, które czytało mi – nie wiem, dlaczego to lubiłem – ramówkę telewizyjną kanału na dany tydzień, od poniedziałku do piątku! :) Kiedy nauczyłem się czytać, „chłonąłem” książkę za książką, czytając ją - oczywiście na głos.
Uwielbiam rozmawiać, mówić, gadać, czytać… i rozwijam wciąż warsztat lektorski, a upust swojej pasji daję tworząc słuchowisko dla dzieci "Bajki jak dawniej". Mój głos można usłyszeć we współpracy m.in. z: PWN, RTCK - Rób to co kochasz, Leaders Island, Biznes Misja.
Do usłyszenia! :)
Panie Michale, dykcji i tembru nie opisuję, tu jest ok :)
W Pana nagraniu trochę brakuje mi "duszy". Często, gęsto
praca lektora to czytanie mega nudnych tekstów.
Zabawa polega na tym, żeby przeczytać to w miarę interesująco,
a u Pana jest to dość mechaniczne.
Dykcja dobra, głos masz, ale jak czytasz o miksie i masteringu to proszę Cię wytnij te "brudki":) Chodzi mi o mlaskusie. A poza tym jesteś jak Mike Mechanics - automat powinieneś zdecydowanie wyłączyć, więc... pracuj w tej materii. Pozdrawiam.
Zgadzam się, że w tekście o obróbce audio te mlaski troszkę kłuja. Tak jak akcent w słowie "akustyka". Mnie tembr nie zachwyca, choć przyciąga uwagę. Co do dykcji podobnie jak Panowie nie mam uwag. A sposób czytania rzeczywiście możnaby trochę urozmaicić. No cóż jesli wszysy mowimy Ci to samo, to musi być prawda :)
Dziękuję Wam bardzo za waszą ocenę i opinię - to dla mnie bardzo rozwijające i budujące :) Dziękuję również za kierunek - co ciekawe, w rzeczywistości jestem raczej pełną energii i humoru osobą, a tutaj chyba za bardzo chciałem być nijaki :) Pozdrawiam!
nic ująć. Jestem ciekaw czy są jakieś postępy w kwestiach, które poruszyli Panowie powyżej.