Nie tylko Franek Kimono
Nasz tytuł oczywiście jest przewrotny, bo nawiązuje do oryginalnego tytułu wywiadu przeprowadzonego z Piotrem Fronczewskim w Polskim Radiu. "Prawdziwa historia Franka Kimono" to tak naprawdę tylko jeden z wątków rozmowy.
Permanentny przegląd prasy, portali internetowych, społecznościowych, radia i telewizji. Zbieramy wszelkie publikacje na temat lektorów i ich pracy. Efekt naszych poszukiwań znajdziesz w tym dziale. Jeśli masz coś czego tu nie ma, podziel się linkiem! Koniecznie daj nam znać!
Nasz tytuł oczywiście jest przewrotny, bo nawiązuje do oryginalnego tytułu wywiadu przeprowadzonego z Piotrem Fronczewskim w Polskim Radiu. "Prawdziwa historia Franka Kimono" to tak naprawdę tylko jeden z wątków rozmowy.
Tytuł: Piotr Fronczewski i prawdziwa historia Franka Kimono
Autor: Polskie Radio (Maria Szabłowska)
Źrodło: https://www.youtube.com/watch?v=AkulMcYluj0
Data publikacji: 24.01.2017
A rozmawiać z tak znakomitym aktorem jak Piotr Fronczewski jest naprawdę o czym. Od debiutu (w 1958 jako 12-latek w filmie "Wolne miasto" Stanisława Różewicza, a w 1967 w filmie "Westerplatte" w roli strzelca Mieczysława Krzaka) zagrał w niezliczonych filmach fabularnych, serialach i stworzył liczne kreacje dubbingowe.
Dla wielu - jako Pan Kleks czy właśnie Franek Kimono - jest nieodłącznym wspomnieniem dzieciństwa i młodości. Starsi i młodsi doskonale znają go nie tylko z ról filmowych lub piosenek, bo wspaniały głos, świetna dykcja i wyjątkowa interpretacja sprawiają, że Piotr Fronczewski jest bardzo ceniony na rynku audiobooków.
Czytając m.in. dla Audioteki i Storytel nagrał książki "Ogniem i mieczem", "Latająca klasa", "Mały Książę", "Wiersze dla dzieci", "Najpiękniejsze mity greckie", sagę o Harrym Potterze i wiele innych. Aktora uwielbiają fani dubbingu i miłośnicy gier.
„Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę” – te słowa wypowiadane przez Pana Piotra są kultowe dla graczy wychowanych na serii gier Baldur's Gate. W roku 2000 został narratorem w grze "Baldur's Gate II: Cienie Amn", która wówczas oferowała polski dubbing o niespotykanym na rynku poziomie.
- Tak naprawdę to nie umiem śpiewać i to nie jest kokieteria z mojej strony. Nie uważam się za aktora śpiewającego, bo jest takie pojęcie, ale do dziś nie rozumiem, na czym ono polega - skromnie wyznaje Marii Szabłowskiej Piotr Fronczewski.
Warto poświęcić kwadrans na spotkanie z przedstawicielem "starej gwardii", czyli prawdziwym, wszechstronnym aktorem z klasą.
Brak komentarzy