Permanentny przegląd prasy, portali internetowych, społecznościowych, radia i telewizji. Zbieramy wszelkie publikacje na temat lektorów i ich pracy. Efekt naszych poszukiwań znajdziesz w tym dziale. Jeśli masz coś czego tu nie ma, podziel się linkiem! Koniecznie daj nam znać!
Tytuł: "Thorgal", "Gra o tron", "Żywe trupy". Zobacz, jak powstają zachwycające audiobooki
Autor: Marcin Zwierzchowski
Źródło: wyborcza.pl
Szczęk mieczy i dźwięk łamanych kości. To nie izba tortur, ale studio Sound Tropez przygotowujące wyjątkowe - na światową skalę - audiobooki na podstawie komiksów.
Choć nie jest to plan zdjęciowy popularnego serialu, przez drzwi białej willi na ulicy Rotmistrzowskiej w Warszawie przewija się zaskakująco dużo aktorów i aktorek. W progu mijają się Szymon Bobrowski z Sonią Bohosiewicz i Anna Dereszowska z Borysem Szycem. Niedawno można tam było dostrzec nawet Adama "Nergala" Darskiego. Częstymi gośćmi zajmującego budynek studia nagraniowego byli też Arkadiusz Jakubik i Jacek Rozenek.
Dwaj ostatni w pierwszych miesiącach tego roku wcielali się w role odpowiednio króla wikingów Gandalfa Szalonego i jego niedoszłego zięcia Thorgala, głównego bohatera bestsellerowych komiksów, za których warstwę wizualną odpowiadał Grzegorz Rosiński. Ich dźwiękowa adaptacja trafiła do sprzedaży pod koniec kwietnia.
Gdyby ktoś wszedł na teren posesji i przez okno zajrzał do jednego z pomieszczeń, nie zobaczyłby wymachujących mieczami ludzi, ale pokrywającą ściany czarną gąbkę, powycinaną w dziwaczne kształty, dużo monitorów i konsolet oraz podświetlany napis "Love is in the air", wiszący nad zajmującą większą część jednej ze ścian szybą. Gdyby zaś okno było uchylone, do uszu obserwującego mogłyby dojść dziwaczne dźwięki. Okrzyki złości i przerażenia, szczęk żelaza, dźwięki łamanych kości, tryskającej krwi, a nawet wylewających się z ran wnętrzności. Nie zabrakłoby też klimatycznej muzyki.
W środku nikt oczywiście nikogo nie torturuje, co najwyżej warzywa i owoce, z powodzeniem udające odgłosy wydawane przez maltretowane ludzkie ciało. Reszta to dźwięki z taśmy. Poza krzykami nagrywanymi przez wspomnianych aktorów.
Tak wygląda codzienność w studiu Sound Tropez, które wyrabia sobie markę, tworząc słuchowiska na podstawie komiksów. Choć nie są pierwszymi na świecie, a nawet w Polsce - przykładem audiobook z przygodami Tytusa, Romka i A'Tomka wydany w 2010 r. - poziomem realizacji zachwycają rosnące grono słuchaczy przekonujących się do niecodziennego produktu.
Po raz pierwszy można było o nich usłyszeć przy okazji premiery słuchowiska na podstawie "Gry o tron" George'a R.R. Martina, które realizowali dla Audioteki, największego rodzimego producenta i dystrybutora audiobooków. "Gra " w reżyserii Krzysztofa Czeczota, która do sprzedaży trafiła w maju 2012 r., to ponad 30 godz. materiału, w produkcji wzięła zaś udział niemal setka aktorów. Prace nad słuchowiskiem trwały blisko dziewięć miesięcy, a choć impulsem do ich rozpoczęcia był olbrzymi sukces serialu HBO, trudno doszukiwać się w nim wpływu telewizyjnej adaptacji. "Gra o tron" w wersji audio - w przeciwieństwie do serialu - pozostała w pełni wierna książkowemu oryginałowi. Audiobook zyskał rozgłos, pracując przy tym projekcie Sound Tropez zdobyło zaś doświadczenie i pewność siebie, które w kierującym nim Michale Szolcu rozbudziły ambicję tworzenia czegoś na własne konto.
Pełną treść artykułu znajdziecie na stronach gazeta.pl
reklama
reklama
reklama
reklama
Brak komentarzy