Permanentny przegląd prasy, portali internetowych, społecznościowych, radia i telewizji. Zbieramy wszelkie publikacje na temat lektorów i ich pracy. Efekt naszych poszukiwań znajdziesz w tym dziale. Jeśli masz coś czego tu nie ma, podziel się linkiem! Koniecznie daj nam znać!
Tytuł: Czubówna, Knapik i Gudowski: Znani polscy lektorzy o swej pracy
Autor: Interia.pl
Źródło: Interia.pl
Wszyscy ich znamy, choć nie zawsze wiemy, jak wyglądają. O swojej pracy opowiadają najbardziej znani polscy lektorzy - Tomasz Knapik, Maciej Gudowski i najbardziej rozpoznawalna w tym gronie Krystyna Czubówna.
W studiu programu "Dzień Dobry TVN" lektorzy zdradzili, jak reagują, słysząc w filmie swój własny głos, czy mogą przebierać w zleceniach, pod jakiego rodzaju produkcje najbardziej lubią podkładać głos i jaka jest specyfika ich pracy.
- Lektor ma być przezroczysty, ma czytać tak, żeby nikt nie zwracał na to uwagi - zaznaczył Tomasz Knapik.
- Filmy fabularne jakie są, takie są. W większości kiepskie... Ale nigdy nie odmówiłem czytania filmu fabularnego. Odmawiam na przykład, a już są propozycje, czytania spotów politycznych. Tego nie biorę. Pomijam już własne sympatie, ale jeśli przeczytam coś dla SLD, to od razu będzie, że "Knapik to komuch'. Ludzie utożsamiają wykonawcę z opcją polityczną - dodał lektor.
Co wybory, a właśnie kolejne się zbliżają, do popularnych lektorów ustawia się kolejka partii politycznych.
- Ja też konsekwentnie odmawiam, bo uważam, że powinnam być niezależna i przejrzysta. Podkładanie głosu pod polityczne rzeczy, nie wchodzi w grę - wyznała Krystyna Czubówna.
Obejrzyj program na stronach dziendobry.tvn.pl
Znana dziennikarka i lubiana lektorka powiedziała przy okazji, że kobiety w tym zawodzie są dyskryminowane, bo nie czytają list dialogowych filmów fabularnych.
- Nie wiedzieć czemu tak jest... Ja mam kartę mikrofonową od 40 lat i wciąż nie czytam filmów fabularnych. Natomiast filmy dokumentalne, które dostaję do czytania to są rzeczy bardzo wartościowe. A jeśli chodzi o filmy przyrodnicze, zawsze uważałam, że one mnie w jakiś sposób cywilizują, bo gdybyśmy respektowali prawa natury, może bylibyśmy lepszymi ludźmi - przyznała Czubówna.
Przeczytaj cały artykuł na stonach interia.pl
Brak komentarzy