Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Pan Jakub kilkukrotnie użyczał już głosu amatorsko, a chciałby zacząć robić to profesjonalnie. Nie rozpisuje się zbytnio o sobie, ale w końcowym rozrachunku liczy się przecież jego głos. Posłuchajcie...
"Jakub Domoradzki (1992) – współpracownik Programu Pierwszego Polskiego Radia, dziennikarz, pisarz i poeta. Autor trzech tomików poetyckich. Z wykształcenia filozof".
reklama
reklama
reklama
reklama
Panie Jakubie - podoba mi się! Narracja prowadzona ze spokojem wynikającym z pewności. Wie Pan o czym czyta, co chce podkreślić i to słychać. Są obecne niuanse w interpretacji. Komunikat nie jest ani mizdrzący się, ani nachalny, ani też topornie wyrąbany. Forma odpowiada treści.
Szczegółów dykcyjnych zawsze można się czepiać. Ale dla mnie zawsze najważniejsze jest to, że ktoś rozumie tekst, który podaje.
Trudno na podstawie tego komunikatu powiedzieć, jak sprawdziłby się Pan w innych formach. W lektorstwie najlepiej sprawdza się wszechstronność, jednak nie jest to oczywiście obowiązkowa reguła. Można iść w specjalizację - audiobooki, "szeptanki" itd., czy też pracę spikera/prezentera radiowego, która z lektorstwem ma jakże wiele wspólnego. Nie ma Pan raczej głosu "trailerowego", ale nie wszyscy muszą ;)
Troszkę mało jak dla mnie, by móc coś podpowiedzieć. Słychać braki warsztatowe, ale tak jak napisał Pan Przemysław jest śwaidomość czytanego tekstu, a to już coś. Powodzenia!