Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Dla Pana Romana publikacja wizytówki w naszym dziale nie jest pierwszą "próbą mikrofonu". Kiedyś zdarzyło mu się już czytać. Jak upływ czasu i doświadczenie przekłada się na interpretację tekstu? Posłuchajcie.
Około dziesięciu lat temu miałem okazję uczestniczyć w dużej serii nagrań lektorskich jako realizator dźwięku. Postanowiłem wówczas spróbować swoich sił w roli lektora, czego efektem było nagranie kilkunastu przeczytanych przeze mnie audiobooków. Jednak, patrząc z perspektywy czasu, brakowało mi jeszcze wtedy odpowiedniego warsztatu oraz doświadczenia, aby rozpocząć prawdziwą przygodę z tym zajęciem. Może przyszedł na to czas właśnie teraz?
Pasjonuje mnie tworzenie i wykonywanie muzyki medytacyjnej, dźwiękoterapia, archaiczne instrumenty muzyczne jak gongi i misy tybetańskie, instrumenty szamańskie i etniczne, a także duchowość i wzrost świadomości.
reklama
reklama
reklama
reklama
Jakiś kontakt mejlowy do pana romana? niech się odezwie na wojtek@czytawojtek.pl
Podaję mój adres e-mail: roman.felczynski@gmail.com
OT: "pana romana"... Nigdy nie zrozumiem tej pozy - "stylu" - lenistwa (?) - pisania wszystkiego małą literą.
Panie Romanie,
Reklamowo fajnie próbuje Pan iść w stronę "uwodzicielskiego" głosu (próbka 1). To jednak bardzo mała nisza - rzadko jest na to zapotrzebowanie. Jakiś zrelaksowany odlot przy kawie, słodka chwila przyjemności z czekoladkami, zniewalające perfumy - i to w zasadzie wszystko. Zasadniczo zleceniodawcy chcą, by było (uwaga: słowo-klucz, które znają jak mantrę wszyscy ze stażem w tym fachu) "dynamicznie". Wyjątki tylko potwierdzają regułę. Poza tym zaklęcie "dynamicznie" włącza się wprost proporcjonalnie do poziomu braku pomysłu klienta, czego właściwie oczekuje. Jeżeli uwagi są mętne, sprzeczne lub zbyt rozbudowane (w czym agencje reklamowe bywają niezłe), może Pan być pewien, że przywalając sztampową energią, przytupem i dociskiem załatwi Pan sprawę. Podsumowując: rzadko będzie miał Pan okazję czarować głosem. Zdecydowanie częściej trzeba po prostu zmieścić się w czasie spotu, gdy klient w 30" chce zmieścić historię świata.
Narracja u Pana ma bajkowy klimat. I jeśli chodzi o próbkę 3 - to bardzo dobrze. Ale już w próbce 2 moim zdaniem nie pasuje. Gdyby chciał Pan czytać do filmów dokumentalnych, sądzę, że warto byłoby czytać bardziej rzeczowo.
Słychać, że świat dźwięków i pogłębianie świadomości nie są Panu obce, to procentuje! Zawsze powtarzam, że trzeba wiedzieć, o czym się czyta.